Nadchodzący album Mike'a Oldfielda jest bezsprzecznie o przyszłości z jej
źródła (powieść science fiction autora Odysei Kosmicznej 2001 Artura C
Clarke'a) do przełomowego załączenia dodatkowej ścieżki multimedialnej na
standardowo wycenionym krążku. "The Songs Of Distant Earth", który następuje
po wydanym w 1992 roku i sprzedanym w nakładzie 2 milionów wydawnictwie
Tubular Bells II, ukazuje się 14 listopada w Europie i na początku
następnego roku jako płyta wytwórni Reprise ukazuje się w Stanach. A kiedy
już się ukaże, będzie najwyższej próby połączeniem tradycyjnego albumu i
fascynującego świata CDROMów a także będzie miarą zainteresowania klientów.
WEA Records, oddział Warner International, twierdzi, że pudełko albumu
będzie oklejone nalepkami by zaalarmować konsumentów o dodaniu ścieżki
multimedialnej, która może być odtwarzana przez posiadaczy komputera
mutlimedialnego lub napędu CD.-ROM. Inni nabywcy będą wciąż mieli ekwiwalent
standardowego albumu, z wyjątkeim konieczności opuszczenia pierwszej ścieżki
podczas odgrywania.
Szef międzynarodowego WEA Records Mark Crossingham, mówi, że wysiłki
tradycyjnego marketingu będą poszerzone przez dodatek multimedialny do
kanałów dystrybucyjnych, takich jak umieszczanie reklam w magazynach
komputerowych, umieszczanie produktu na interaktywnych wystawkach w sklepach
płytowych oraz odtwarzanie na terenie sklepu i w oknach wystawowych wersji
demonstracyjnych klipów CD-ROM.
Zagadnienie science fiction, włączając w to komentarze napisane przez
Clarke'a, jest kolejnym aspektem powieści, który pozwoli WEA przepchnąć
album przez różnorakie publikacje i inne związane kanały.
"Nikt nie udaje, że ten album sprzeda się nagle w milionach" mówi
Crossingham. "Ale łącznie, przysporzy on nową publiczność, której mogliśmy
nie pozyskać, oraz daje coś ekstra fanom kupującym ten album."
"Każdy CD oferuje 680 MB miejsca" mówi Brendan McNamara, szef interaktywnych
produkcji przedsiębiorstwa Balanda Multi Media i jednocześnie producent
interaktywnej części albumu Oldfielda. "Większość albumów używa jedynie 400
z tych megabajtów, więc jest to świetna okazja by wrzucić coś ekstra, po
prostu jako bonus".
To "coś ekstra", w tym przypadku około sześć minut komputerowo generowanego
materiału 3D powstało naturalnie z kreatywności Oldfielda" mówi McNamara.
"Miałem trudność na początku w łączeniu muzyki z książką, jaką jest
inspirowana." mówi Oldfield, "potrzebowałem czegoś pomiędzy, dzięki czemu
mogłem ją wizualizować (obrazować). W tym samym czasie, ktoś dał mi
egzemplarz Mysta (gry CDROM Broderbunda) i spodobał mi się jej wygląd.
Skłoniłem się więc ku możliwościom technologii Silicon Graphics, i dokonałem
w nią inwestycji dla siebie."
Strona wizualna i strona audio "rozwijały się bok w bok" w jego studiu, mówi
Mike. "Co widzicie, to wizualizacja mojego procesu tworzenia. To jest tym,
co widziałem w mojej głowie kiedy komponowałem."
Co odbiorcy posiadający komputer multimedialny zobaczą, to częściowo gra,
częściowo klip wideo, i częściowo przygoda Science-fiction - wszystko na
podstawie powieści o podroży kosmicznej. Użytkownicy uruchamiający CD-ROM
najpierw zbliżają się do statku kosmicznego, zaprojektowanego przez
Oldfielda i następnie wchodzą do niego. Wewnątrz, nawigują przez miasto, w
końcu przechodzą do pomieszczenia sterującego i szukają kodu dostępu, który
musza złamać by kontynuować. Kiedy złamią kod, użytkownicy maja wybór
obejrzenia czterech klipów, każdy nawiązujący do konkretnego utworu
umieszczonego na albumie. Wśród nich jest utwór audio-wizualny, w którym
Oldfield śpiewa jedną z piosenek z albumu, podczas gdy w innym miejscu,
"Hibernaculum" przedstawia komorę, w której pasażerowie są zamrażani na czas
długotrwałej podroży.
Końcowy klip odnosi się najbliżej do projektu - kontynuacji, obecnie na
bardzo wczesnym etapie produkcji, według Mc Namary, który będzie produkował
ten projekt. Sekcje multimedialne albumu stanowią "rodzaj zapowiedzi"
następnego projektu.
Ten projekt, gra CD-ROM, dla której Clarke został poproszony o napisanie
scenariusza, będzie zawierała muzykę z płyty. McNamara mówi, że będzie to w
pełni rozwinięta przygoda - podróż przez przestrzeń. Nie ustalono jeszcze
daty wydania a plany Oldfielda są jeszcze nie w pełni sprecyzowane.
W samym albumie, wizja przyszłości zobrazowana w muzyce Oldfielda,
paradoksalnie unika jakichkolwiek schematów co do technologicznej dominacji.
"Widzę nasz ostateczny rozwój nie w sensie technologicznym ale w sensie
duchowym" mówi Oldfield. "To właśnie dlatego czuję, że muzyka z przyszłości
powinna być spokojna i ciepła, a nie zimna i techno."
17 utworów albumu, w większości instrumentalnych, naśladuje wirtualną
narrację, zbudowaną luźno na podstawie książki Clarke'a. Podczas
komponowania Oldfield unikał dźwięków zbyt "ziemskich", uciekał się do
nierzeczywistych dźwięków z innego świata, okazyjnie miksowanych jak na
"Prayer for the Earth" i "A new Beginning", łączonych z niektórymi
elementami wokalnymi, jak "chanting" (osiągnięte przez samplowanie
polinezyjskich ceremonii). Mocny rytmiczny szkielet stanowi podstawę całości
muzyki, coś co Oldfield ma nadzieje pomóc albumowi połączyć pokolenia.
WEA wzmiankuje, że kilka utworów jest już wybranych na remixy, które
Oldfield porównuje do procesu interaktywnego. "Chodzi o kontrolę i oddanie
jej trochę słuchaczom", mówi. "Co dla mnie jest wielka rzeczą w mediach
interaktywnych, i dlaczego świat staje się nimi taki podekscytowany, jest
to że oferuje wybór. Nie jesteś jak bierne obicie wsiąkające tę muzykę; masz
coś, jak niektórzy mówią, co widzisz i słyszysz."