MUZYKA
Luty 2000
Najpiękniejsze dzieła tworzone są na skutek warunków emocjonalnych.
Najczęściej to jest miłość, bieda, emigracja, samotność albo inna choroba,
a jeśli chodzi o Guitars to oprócz nowych melodi nic nowego tam nie widzę.
To, że zagrał wszystko na gitarze, nawet perkusję? To jest możliwe od
bardzo dawna.
Koper
Tu właśnie wytłumaczę TB|||. Nie była zbytnio promowana. Prawda, że jest
komercyjna, ale Mike podaje we współczesnym brzmieniu sporo swojej
oryginalności. Dobrze wiemy, że jest napalony na elektroniczne urządzenia,
sample i inne tam przystawki czy syntezy. Myślę, że właśnie dzięki temu
trafia do młodszych, nie znających rocka, dwunastostrunowych gitar i
prawdziwej perkusji z talerzami. Wszystko to wychodzi spod jego ręki,
przesycone właściwymi dla niego aranżacjami, układami, powtarzalnością
głównych motywów i zapętlaniem. W takim jak BT||| nie ma miejsca na wybitną
wirtuozerię. Bo to nie ten cel. Mike przy kilku innych płytach, myślę, miał
inne cele. A choćby odszczekać się komuś...
Koper
Utwory są długie i pozwalają powoli zagłębiać się...
Tytus
To cudowne uczucie kiedy muzyka cię unosi.
Przyciemnij swiatełko, usiądź wygodnie i miej w dupie sąsiadów i
współmieszkańców.
Koper
Z drugiej strony w tej komersze (np. TBIII) jest
zaszyta spora część starego Oldfielda. Mogę podbić basy i iść skakać, a
mogę wsłuchać się i tak samo odkrywać nowe ścieżki melodii jak to drzewiej
bywało.
Tytus
No może jeszcze "Amorok" jest słaby...
M. Slawski
A ja bym wolał, żeby [Mike] się bawił w nowe
utwory, tylko żeby się odczepił od techno i innych pierduł tego typu.
Pamiętam jak z rok albo dwa temu czytałem wywiad z Jarre'm i on wychwalał
muzykę techno pod niebiosa, że niby to przyszłosc, że coraz częsciej słucha
się jej w domu, itp. Pomyslałem sobie wtedy: czy to już jego koniec?
Okazało się, że nie, ostatnia płyta Jarre'a nie jest bynajmniej jakas super
'techniczna' i MSZ trzyma poziom. Kiedy Mike zrozumie, że techno jest
nowoczesne, ale mało ambitne?...
Katz
"Powiedziałbym raczej 'przeżartych papierochami'.
Tak przy okazji jakie Mike pali?"
Pewnie LM-y ale najpewniej TBI lub TBII bez filtra, w kształcie wykręconej
rury. W ten sposób może jednocześnie trzymać oba końce papierocha w ustach.
Drogi
Siedząc na samym dole czerwonego sektora,
wyposażony w przyrząd optyczny zwany lornetką ustalilem z 95% dokładnością
na podstawie oględzin paczki, iż w Spodku kopcił on [Mike] pety marki "Lucky
Strike"...
Flor
[o wannie w domu Mike'a] "To prawda -
podobno z wanną a la kocioł, który rezonował dźwiękiem gdy sie w nim
nuciło..."
Właśnie miałem zapytać, czy rezonował też jak się w nim....
Ale nie zapytam.
Tytus
TSODE ma w sobie coś z TBII, te łkające gitarki,
elektronika, itp. Kiedy wyszedł Voyager to przez kilka pierwszych dni nie
mogłem tam znaleźć zbyt wiele "Mike'owych" zagrywek. Dopiero później...
TSODE może nie tyle odbiega stylem od reszty, co jest najbardziej
monumentalna, rozbudowana, zagadkowa, przytłaczająca... wielka...
Katz
Siedząc w knajpie pomiędzy dwiema uroczymi
damami odpaliłem notebooka, a kiedy OS/2 wstając radośnie odegrał partię
dzwonów z The Bell z TBII wywiązała się dyskusja pomiędzy paniami z której
to płyty jest utwór. No proszę. A ja myślałem, że tylko maniacy.
Trzypion
To co powstaje to z nielicznymi wyjątkami, par
excellance, totalne gówno. Kilku gości z przesterowanymi gitarami - kilka
poprawnych akordów i wszystko próżne artystycznie, pozbawione jakichkolwiek
emocji.
Flor
WARTO ŻYĆ DLA:
- "(Tomek Beksinski ponoć napisał, że warto żyć dla 17. minuty tego
utworu [Echoes]...)"
- Ja zyje dla zupelnie innych momentow.
Chocby dla koncertowej wersji Platinum Finale Oldfielda... - Luke
- I dla mniej więcej 4 minuty The Bell z Tubular bells II.... - Trzypion
- Jak juz mowimy o fragmentach, to dla "Weightless" z TB2 tez. -Oxan
- To może jeszcze dorzuce 11:30 z Amaroka i 9:30 z TB1... - Katz
- I dźwięku Dzwonów Rurowych w Amaroku... - Sheben
- Dorzucam 8:48 z II części TB1. - Oxan
- To ja dokładam 51:17 z Amaroka oraz 6:55 z Ommadawn part 1 - Katz
NASTĘPNE