------- ------- ------ ------
Artysta Fanclub Dziela Wiesci
 
Mistrz muzyki elektronicznej
Autorzy:
Wies³aw Weiss

Inne artyku³y:
Spis artyku³ów
Nastêpny
Poprzedni
English

Strony wy¿ej:
Artyku³y
Artysta
Strona g³ówna

Mike Oldfield,
Medusa
Spodek, Katowice, 25 lipca 1999

    Najpierw trzeba by³o przebrn±æ przez jakie¶ ciê¿ko strawne, syntezatorowe danie zaserwowane przez osobnika, który przedstawi³ siê jako Meduza. Organizatorzy, którzy z  uporem reklamowali Mike'a Oldfielda w mediach, jako mistrza muzyki elektronicznej, uznali zapewne, ¿e taka w³a¶nie potrawa bêdzie najlepiej pasowaæ na przystawkê. Nic bardziej myl±cego. Ciekawe z reszt±, sk±d sie ta opinia o twórcy Tubular Bells wziê³a. Jest on takim samym mistrzem muzyki elektronicznej, jak - powiedzmy - Eddie Van Halen. Tak jak tamten gra czasem na klawiszach. Ale g³ównym instrumentem jednego i drugiego by³a i jest gitara. Obaj maj± z reszt± w dorobku p³yty, na których nie ma ani jednego syntezatorowego d¼wiêku. A Oldfield odda³ pok³on gitarze nawet w tytule ostatniej p³yty! No ale czy mo¿na wymagaæ od organizatorów koncertów, aby znali p³yty artystów, na których robi± szmal?
    Szczerze mówiac, do samego koñca nie wiedzia³em, czego mam siê spodziewaæ. Istnia³a obawa, ¿e poniewa¿ Oldfield nigdy wcze¶niej w Polsce nie by³, zaproponuje co¶ w rodzaju greatest hits, a wiêc przypomni g³ownie wszystkie te tandetne piosenki, tworzone przed laty na ¿±danie firmy Virgin dla ratowania skóry w czasach, kiedy publiczno¶æ straci³a cierpliwo¶æ do utworów bardziej wyrafinowanych, trwaj±cych d³u¿ej ni¿ trzy minuty i  dwadzie¶cia sekund, a w dodatku bez tekstu. Tak siê na szczêcie nie sta³o. W czê¶ci g³ównej koncertu by³a tylko jedna piosenka i to bodaj najlepsza, jak± napisa³, a w dodatku jako¶ tam powi±zan± z Polsk±, wiêc niech mu bêdzie (chodzi oczywi¶cie o Shadow On The Wall). A ¿e na bis zagra³ swoje dwa firmowe koszmarki (tak, tak - Moonlight Shadow i Family Man); có¿, aby nie wybiæ siê z nastroju, w jaki wprowadza³a muzyka z czê¶ci g³ównej, wystarczy³o po¶piesznie opu¶ciæ Spodek. Odnios³em co prawda wra¿enie, ¿e spora czê¶æ publiczno¶ci - a zw³aszcza kilku mocno wstawionych osobników, którzy przez ca³y czas trwania koncertu porykiwali co¶ w sobie zrozumia³y jêzyku - oczekiwa³a przede wszystkim na ten rodzaj uczty duchowej, ale mogê siê myliæ.
    Có¿ wiêc przedstawi³ Oldfield przede wszystkim? Spor± porcjê muzyki z najlepszych swoich p³yt. Zacz±³ od niezwyk³ej, uduchowionej kompozycji In The Beginning z The Songs Of The Distant Earth, a pó¼niej by³y i fragmenty Ommadawn, bez w±tpienia najbardziej przejmuj±cej kompozycji, jak± stworzy³, i niemal ca³e Tubular Bells III, i  jak¿eby inaczej, kilka piêknych utworów z albumu Guitars. Ciekawe, ¿e nowsze rzeczy, a ju¿ w szczególno¶ci Tubular Bells III, wykona³ w wersjach nieco innych ni¿ na p³ytach, niemal zupe³nie odartych z nowoczesnego sztafa¿u, z tych wszystkich wspó³czesnych brzmieñ i rytmów, jakby obna¿onych. Nic jednak nie straci³y, a wprost przeciwnie, upodabniaj±c siê do dzie³ w rodzaju Tubular Bells, Hergest Ridge czy Ommadawn, tylko zyska³y. I jestem przekonany, ze je¶li kto¶ nie by³ pewien, jak oceniæ kompozycjê w rodzaju Tubular Bells III, po tym koncercie w±tpliwo¶ci siê pozby³. W wersji zagranej w Katowicach by³a to bowiem muzyka w niczym innym nie ustêpuj±ca Tubular Bells. A kiedy w jej czê¶ci fina³owej Oldfield, przez ca³y czas trwania wystêpu do¶æ statyczny, zacz±³ jak oszala³y waliæ w dzwony rurowe, chyba wszystkim zgromadzonym w Spodku przesz³y ciary po krzy¿u. Zreszt± i on sam bardzo chyba prze¿ywa³ ten niezwyk³y koncert. Wskazywa³ na to w ka¿dym razie wyraz jego twarzy, o czym ja przekona³em siê dopiero z relacji telewizyjnej, poniewaz organizator imprezy, Darek Bernacki, w podziêkowaniu za to, ¿e pismo "Tylko Rock" wyst±pi³o w roli sponsora medialnego, uraczy³ nas biletami w ostatnim rzêdzie, tu¿ pod sufitem Spodka. Dziêki stary!

Tylko Rock - Piê¶ci w kieszeni


Ostatnia aktualizacja: 20.10.2008
-*Wie¶ci*- -*Fanclub*- -*Artysta*- -*Dzie³a*- -*Mapa serwisu*- -*Kontakt*-