Czym jeździsz?
Nowym zielonym mercedesem s500.

Jak to świadczy o tobie?
Lubię komfort.

Co w tym ci się podoba?
Robi wszystko za ciebie. Koło kierownicy podnosi się, żeby cię wpuścić a drzwi same się zamykają. Szczególnie lubię nawigacje GPS. Mogę zaprogramować mój pobliski pub albo restaurację i samochód mnie tam zabierze. Jest wystarczająco duży, żeby wcisnąć weń wszystkie, z moich pięciorga, dzieci. Jest tam również radar, więc jeśli coś się zbliży, to on mnie powiadomi. Jedyną wadą jest to, że jest wielki, więc parkowanie jest koszmarem.

Dlaczego go kupiłeś?
Lubię mięć wygodę, kiedy prowadzę a nie być ściśniętym.

Jakim jesteś kierowcą?
Muszę jeżdzić powoli ponieważ moja córka ma dolegliwości lokomocyjne.

A jakieś złe przyzwyczajenia?
Raz na Ibizie skończyłem wypadkiem na barierce. Zostałem zawieszony na rok w prowadzeniu auta. Dostałem za swoje.

Do czego używasz swojego samochodu?
Jeżdżę do restauracji, pubów, krążę po mieście, wożę dzieci do parku.

Czy doświadczyłeś kiedykolwiek roadrage (napierdalanie się po pyskach jak ktoś komu zajedzie drogę)?
Nie. Nie rozumiem tego.

W jakim stanie jest twoje auto?
Lubię utrzymywać je idealnym i pięknym. Wkurzam się na ludzi, którzy rozrzucają papierki po cukierkach. Palę w samochodzie, ale popielniczka jest opróżniana.

Co znajduje się schowku?
Nic oprócz instrukcji.

Czy uprawiałeś kiedykolwiek seks w samochodzie?
Tak, ale nie w tym. Jeszcze nie. W moim Porsche tak. To prawda co mówią o szybach - one naprawdę parują.

Czego słuchasz podczas jazdy?
Nienawidzę włączonej muzyki. Wyłączam radio z Dj (didżejami) bełkoczącymi jak idioci. Uwielbiam ciszę w  samochodzie. Po prostu słucham poleceń komputera.

Jaki jest twój samochód marzeń?
Właśnie nim jeżdżę. Miałem wszystkie samochody jakie chciałem: Ferrari, Porsche, Bentley.

Kto byłby twoim pasażerem marzeń?
Byłbym nim ja. Kiedy byłem zawieszony, rozkoszowałem się rolą pasażera. Czasami prowadzenie jest nużące. Lubię się rozglądać. Nie lubię ludzi, którzy rozmawiają.