"Tak bardzo lubię grać na mej gitarze, że jest ona dla mnie niczym przyjaciel. A może
nawet jak kochanka." (w rozmowie z W. Weissem, Tylko Rock, listopad 1998)
"Tak naprawdę gitara jest jedynym instrumentem, na którym potrafię grać. Nie uważam
siebie za multiinstrumentalistę. Każdy potrafiłby zagrać na fortepianie tak dobrze, jak ja.
Bębny czy dzwonki są bardzo proste. Po prostu trzeba w nie uderzać. Lecz gitara to jedyny
instrument, na którym potrafię grać..." (Guitar Player, 1978)
"Stosuję dwa różne brzmienia gitary. Są one mieszaniną mojej techniki i obróbki dźwięku.
Większość ludzi gra używając kostki. Nie można wtedy uzyskać bardzo czystego dźwięku,
ponieważ choćbyś nie wiem jak bardzo starał się tłumić pozostałe struny to one zawsze trochę
brzęczą i przeszkadzają. Stosuję także vibrato charakterystyczne dla skrzypków; większość
gitarzystów posługuje się rockowym vibrato, które brzmi brzydko i nieco zbyt intensywnie...
Ja gram bardzo szybkie i szerokie vibrato, a także posługuję się techniką zaczerpniętą ze
stylu gry na gitarze klasycznej, gdzie gra się nutę i pozwala się jej wybrzmieć do końca,
to jakby podtrzymuje ją o wiele dłużej...
Używam starego przetwornika gitarowego Roland GP-8, którego już nie da się kupić.
Przyzwyczaiłem się do jego brzmienia... Inna gitara, której używam to Stratocaster przepuszczony
przez bardzo mocną kompresję dynamiki z bramką szumową. Ale tak naprawdę wszystko opiera się na technice i uczuciu, które w to
wkładam. Zawsze wyobrażam sobie [gitarę] jako rodzaj muzycznego stworzenia, które przemawia...
(...) Podstawą jest umieszczenie w muzyce wszystkich twych uczuć i emocji, a czasem naprawdę
trzeba nad tym popracować. Trzeba w to wierzyć i mieć absolutnie zaufanie do tego, co się gra.
Wówczas to brzmi uczciwie, muzyka naprawdę żyje i porusza, przemawia, znajduje odzew..."
(czerwiec, 1995)
"Skrzypce wynaleziono 3-4 tysiące lat temu i wciąż ludzie na nich grają. Wyobrażam sobie,
że wciąż będą grali na gitarze za 4-5 tysięcy lat." (duńska konferencja prasowa, lipiec 1999)
Następne