"Uwielbiam filozofię mówiącą, iż wszystko co nam się przytrafia jest dla nas idealne.
Często tego nie zauważamy. Jeśli jednak zamiast usiłować walczyć z przeznaczeniem, potrafimy je
zaakceptować, jesteśmy na najlepszej drodze do odnalezienia wewnętrznego spokoju w życiu."(The Daily Telegraph, sierpień 1998)
"Urodziłem się w rodzinie pełnej problemów, matka większość czasu chorowała, a ja byłem
bardzo nieszczęśliwym dzieckiem. Aż znalazłem ucieczkę w muzyce, w jej wnętrzu czułem się
szczęśliwszy, chroniony. Świat przestał być dla mnie czymś realniejszym. To był fajny okres,
stworzyłem mnóstwo muzyki, a płyty które wówczas nagrałem wciąż się sprzedają i nie muszę się
martwić o pieniądze. Lecz tak naprawdę nie jest dobrym rozwiązaniem ograniczać się i ukrywać.
To nie jest dobrze."(El Dominical, wrzesień 1996)
"Wszystkie rany [z młodości] jeszcze się we mnie nie zagoiły, lecz w jakiś dziwny
sposób dają mi one siłę i energię by wyrażać się poprzez muzykę." (The Daily Telegraph, sierpień 1998)
"Większość ludzi żyje niczym w transie, oskarżając o wszystko rodziców, swe dzieciństwo,
swą szkołę, rząd... i nie biorąc żadnej odpowiedzialności za siebie samych, nie próbując samemu
czegokolwiek zmienić." (czerwiec 1999)
"Miałem w życiu niewielu przyjaciół i nie byli oni szczęśliwi. Moja kariera podupadała,
to mnie martwiło, sporo piłem, traciłem zdrowie, cierpiałem na bezsenność. Aż powiedziałem
sobie: 'To nie jest życie. Muszę odnaleźć w sobie coś, co nadałoby temu wszystkiemu jakieś
znaczenie'. Zacząłem poznawać naszą naturę, jak doświadczenia z dzieciństwa wpływają na
dorosłe życie, odkryłem iż w związkach z innymi odzwierciedlamy swoje dzieciństwo w przedziwny
nieraz sposób. Psychoanaliza pomogła mi odkryć samego siebie i oduczyć tych reakcji. Odkryłem
też inne, duchowe metody kierowania własnym życiem tak, by odnaleźć choć odrobinę wewnętrznego
spokoju." (El Dominical, wrzesień 1996)
"Podróżuję teraz do wewnątrz różnych stanów ducha za pomocą medytacji i Tai Chi. Wcześniej
wciąż rozmyślałem, zamartwiałem się. Teraz nauczyłem się zatrzymywać myśli i znajdować w takim
stanie umysłu absolutny spokój. Żadnych trosk, żadnych zmartwień." (El Dominical, wrzesień 1996)
"Nauczyłem się, że życie samo w sobie już jest osiągnięciem. Życie jest o wiele ważniejsze
niż to, co z nim robisz. Dlatego nauczyłem się nie robić nic, o niczym nie myśleć i to mi
pomaga. Zabrzmi to może dziwnie, lecz czasem gdy nie możemy czemuś zaradzić, da się osiągnąć
więcej nie robiąc nic. W przeszłości nieustannie wszystko planowałem. Teraz po prostu pozwalam
rzeczom się dziać..." (Het laatste nieuws (gazeta flamandzka), wrzesień 1996)
"Ludzie bardzo przeceniają szczęście. Myślę, że przeceniają również radość. Oczywiście
jedno i drugie jest bardzo miłe, ale nie mogą się w żaden sposób równać ze spokojem ducha." (The Daily Telegraph, sierpień 1998)
Następne